wtorek, 27 stycznia 2015

sztuczki i umiejętności kotów

Siemanko! Tu Ogórkowa, dziś obiecane wcześniej KOCIE SZTUCZKI!!! Zacznijmy od podstawowej sztuczki, jednak większość ludzi uważa to za psią sztuczkę...   Szach mat! Koty (moim zdaniem) jeszcze prościej nauczyć SIAD. Mój Jogurt w każdym bądź razie ją opanował. Sztuczka polega na zachęceniu kota do tego, by usiadł. Najlepiej wziąć do ręki kociego chrupka, kawałeczek surowego mięsa czy specjalny koci przysmak. Gdy kot stoi weź do ręki jedzonko po czym powoli pomachaj za głową kota. Ten ruch na 99% zachęci go do siedzenia. Jeśli mu wyszło, daj mu to co trzymasz w dłoni. Do go zachęcie do działania. Jeśli nie usiadł, to znaczy że należysz do tego 1%, czyli robisz to źle XD. Pamiętaj że jak kot stoi, to musi się trochę cofnąć aby usiąść, więc gdy usiądzie chrupek powinien być mniej więcej nad jego mordką. Dobra, teraz przejdźmy do następnej sztuczki, chociaż trudno to nazwać sztuczką. To jest bardziej umiejętność. Czyli nauczenie kota, żeby nie wchodził na stół w jadalni (blat, parapet z donicami itp.). Jest wiele sposobów, na mojego Jogusia działa klaskanie. Gdy tylko wejdzie na stół (co mu się już oczywiście nie zdarza) to klaszczę energicznie w dłonie. Nie wie co się dzieje, ale zaczyna się domyślać gdy podchodzi się do niego i mówi "Jogurt!", więc schodzi, odbiega kawałek i siada jak gdyby nigdy nic. Mój Jogurt czasami też aportuje, ale nie na zawołanie tylko jak mu się chce, więc trudno to nazwać sztuczką.

                                                           A to kolejna fotka Jogusia :*
                                                                     przysypia XD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz